Idzie przez puszczę misjonarz i nagle w krzakach widzi grzywę lwa, klęka i modli się ...
- Boże niech to zwierze będzie miało chrzescijańskie nastawienie
magle zza krzaków wyskakuje lew... klęka i modli się...
- Boże pobłogosław ten posiłek który zaraz będę kosztował
W kolejce stoja: 6-letni syn i ojciec. Przed nimi stoi gruba kobieta, tak ze 150 kg minimum. Synek mówi do ojca:
- Tato, patrz jaka ta baba jest ogrooomnaaaa...
Facetowi zrobiło się głupio, zaczerwienił się i mówi:
- Synku, nie można tak mówić o ludziach.
- Wiem, tato, ale naprawdę nie widziałem takiej olbrzymiej baby nawet w telewizji.
- Synku, to niegrzeczne. Może ona ma kłopoty z przemianą materii.
- Może tatusiu, ale naprawdę jest ogromna.
W tym momencie dzwoni komórka kobiety: ,,Pi, pi, pi, pi''.
A synek z przerażeniem:
- Tato! Uważaj! Będzie cofać!
Wracam do domu, patrzę, a żona leży naga w łóżku z obcym facetem. A oczy u nich jakies takie chytre. Rzucam się do komputera, faktycznie: zmienili hasło!
W szpitalu leży nieprzytomny mężczyzna, przy nim siedzi troskliwa żona.
W pewnym momencie chory budzi się, patrzy na żonę i pyta: Byłas przy mnie zawsze, kiedy
spotykało mnie jakies nieszczęscie, prawda? Tak, kochanie. Byłas przy mnie, kiedy mnie z pracy
wywalili? Tak, kochanie. A gdy moja firma zbankrutowała, też przy mnie byłas? Tak, kochanie. A
gdy nam się chałupa spaliła? Też przy tobie byłam, kochanie. Teraz, gdy miałem ten cholerny
wylew, też przy mnie jestes? Tak, kochanie. Wiesz co? Ty mi przynosisz pecha!
Przy barze siedzi dwóch mężczyzn. Piją równo i mocno. Nagle jeden z nich spada ze stołka na
podłogę i leży bez ruchu. Jego przyjaciel spogląda na barmana i mówi. I to się nazywa siła
charakteru. On zawsze wie, kiedy przestać.
<<< poprzedni
natępny >>>
[nawigator]
|