 |
"Myslac o Tobie"
Rodzi się
tak delikatnie
z ciemnosci w burosć
z szarosci w dzień
Promienie słońca padaja na głowę
wydobywając z mroku rysy owale
drobne szczegóły włosy usta
którymi umyka senna opowiesć
Na nocnej szafce leży róża
jeszcze się z rosy nie otrzasła
jeszcze się całkiem nie otwarła
bo chowa w sobie ludzką duszę
Gdy młoda kobieta oczy otworzy
jeszcze nie wiedzac co pachnie przy niej
przejedzie palcem po kolcach kwiatu
złaczy się znowu miłosć z bólem
Myslac o sobie
staję się kwiatem
mogącym zranić
twoje dłonie
Myslac o tobie
staję się kwiatem
mogacym przez nie
być złamanym
[nawigator]
|
|
|